Tuż po Nocy Muzeów 2013 nastąpił Dzień Płocka 2013. Płock jest znany z katedry i rafinerii. Katedra:
W maju wieże płockiej katedry są ledwo widoczne zza drzew:
Specjalnie na naszą wizytę pomalowano trawę na zielono, motyw znany również z Warszawy przed Euro 2012.
Kościoły dumnie sterczą na skarpie od setek lat...
Kierowca z Bydgoszczy zaparkował krzywo w Płocku.
My stojąc na górze też podziwiamy widoki na Wisłę, most i molo.
No, ale schodzimy na dół, rowerzyści zaś zjeżdżają tak szybko, że wjeżdżają w kadr :)
... i już jesteśmy na molo (na molu?)
Pawie jak w Chorwacji ;)
Prawie jak tramwaj ;)
Naprawdę można było się poczuć, jakby w Płocku jeździły tramwaje, bo ten pociąg przejechał kilka razy w odstępie kilkunastu minut.
Na prawo most, na lewo most...
Zaglądamy w trzewia mostu.
Jest i amfiteatr (jest i afera związana z jego budową i otwarciem).
Kawałek Mazur na Mazowszu.
Nadchodzi wieczór...
Pora wracać do Warszawy, nie byliśmy tam od rana.
H_Piotr.
PS. Będą dalsze odcinki z Płocka, a tymczasem Płock w obiektywach współtowarzysz podróży: 1, 2, 3.
Co złego to z Bydgoszczy :P
OdpowiedzUsuńJuż dawno w Płocku nie byłam, chyba czas odwiedzić rodzinę :)
Nas Płocek przywitał (i pożegnał) bardzo miło, gorąco, kolorowo, zielono, niebiesko... to bardzo ładne miasto jest, co doskonale widać na powyższych zdjęciach!
OdpowiedzUsuńAmfiteatr ma dobrą akustykę a most bajnajt fajowo wygląda.
OdpowiedzUsuńraczej "na lewo most, na lewo most" - czyżby też jakieś afery?
OdpowiedzUsuńprzyjemne miasteczko, ten Płock. czuję żeśmy dobrze trafili.
- że się znów posłużę zmodyfikowanym pod względem geograficznym nieśmiertelnym cytatem filmowym.
"Pawie jak w Chorwacji"... pawie? niezbyt to dobrze :-))
pamiętałeś mój zeszłoroczny wpis?
Kazde szanujace sie miasto chce miec afere stadionowa, a jak nie ma stadionu, to chocby amfiteatralna :-)
OdpowiedzUsuńKredko _ To nie ja to powiedziałem :) Zwróć jedynie uwagę, ze w tym przypadku krzywo = poprawnie :)
OdpowiedzUsuńI am I - O tak, pogoda nam się trafiła wyjątkowa. Czułem się nad Wisłą jak na wakacjach na Mazurach.
Marcinie - Most bajnajtowo mi się rozmazał, za mało piwa wypiłem w Płocku.
Erze - Nie pamiętasz chorwackich pawi? ;)
Zosiu - Coś w tym jest. Miasto bez afery jest jak ryba bez roweru.
Potwierdzam pogodę mieliśmy jak na zamówienie, tylko ja mimo tego marzłam ;) ale to już nie wina pogody ;)
OdpowiedzUsuńa zdjęcia bardzo ładnie obrazują jaki Płock jest zacny
Zacny, ale niestety im dalej od Wisły, tym bardziej zaniedbany.
UsuńAno, w Płocku Wisła już bardzo szeroka. Ładnie tam, bo wzdłuż rzeki nie ma trasy szybkiego ruchu. Bardzo mile wspominam rowerową wycieczkę do Włocławka, wtedy przez Płock przejechaliśmy i to głównie po nocy, a potem kawałek o poranku, ale tak czy siak było warto.
OdpowiedzUsuńA ten pociąg to szynobus, rodzaj tramwaju kolejowego, bardzo popularny w mniejszych miejscowościach. Rzadko widzę go w barwach Kolei Mazowieckich, częściej szare Regionalne.