wtorek, 27 września 2011

WĘGRY, DEBRECZYN - PRZYJAZD

Ostatnia przerwa we wpisach spowodowana była moim wyjazdem na Węgry, do Debreczyna. Piszę nie dlatego, że wróciłem (bo nie wróciłem), ale dlatego, że pobyt na Węgrzech przez najbliższe 5 miesięcy nie jest żadnym powodem do braku wynurzeń - ba, jest wręcz świetnym powodem do następnych. Od teraz mniej więcej co drugi wpis będzie na temat Debreczyna, Węgier i Węgrów.

Do Debreczyna przyjechałem pociągiem. Wysiadłem na stacji i oto, czym mnie Debreczyn powitał:
Z jednej strony to dobrze, że ostrzegają przed kieszonkowcami, ale z drugiej... No właśnie, pierwsze wrażenie się liczy, a moje pierwsze było takie, że tu kradną.
Jak na razie nikt mnie tu nie okradł.
Stej tjuned,
H_Piotr.

czwartek, 1 września 2011

MALBORK - CZ. 4, MODERNIZM MIĘDZYWOJENNY

Dziś wielka chwila. To, na co wszyscy tak naprawdę czekali - międzywojenny modernizm malborski. Na początek kamieniczka przy ul. Mickiewicza koło Grunwaldzkiej.
Ten portal, ach ten portal!
Robi się goręcej i jedziemy ulicą Reymonta (obok tej nieszczęśnie nadbudowanej szkoły).
Przepraszam za beczkowanie obiektywu, ochlej jeden :)

Nawet wzór na drzwiach był dopasowany do architektury budynku. Co ciekawe, przetrwały te drzwi tyle lat i zawieruch.
Szkoła neogotycko-modernistyczna. Tzn. większość budynku jest neogotycka, ale został on poszerzony w latach 20-tych XX wieku.
Co ładnie widać na poniższym zdjęciu:
A teraz créme de la créme, czyli tzw. Nowy Ratusz. Z początku widzimy go od boku i jeszcze nie wiemy, jakie na nas wspaniałe wrażenie zrobi :)
Ale kiedy obchodzimy go dookoła (niestety, pod słońce...), zauważamy z jakiej klasy dziełem mamy do czynienia.

Ten budynek mógłby śmiało stanąć w Gdańsku, Królewcu, albo nawet i samej Warszawie :)

Detale portalu przywodzą na myśl twórczość Jana Koszczyc-Witkiewicza (np. gmachy SGH na Mokotowie).

Jest po prostu bardzo elegancko!

Te detale z cegiełek...
Bardzo się namęczyłem robiąc te zdjęcia - z powodu ustawienia niemal centralnie pod słońce. Rada dla tych, którzy chcieliby sobie ten ratusz obejrzeć oświetlony - idźcie tu rano, przed pójściem na zamek.
Ale nie napisałem, gdzie - na plac Słowiański, na róg Al. Rodła i ul. Armii Krajowej.

W tle druga z malborskich wież ciśnień, która pojawi się w następnym odcinku.
Czy na was malborski nowy ratusz też robi tak mocne i dobre wrażenie, jakie zrobił na mnie? Może jest za ciemny? Za ciężki? Co o nim sądzicie?

H_Piotr.