Właściwie, to nie wiem, bohaterów którego getta upamiętnia ta nazwa. Co prawda plac znajduje się w centrum byłego getta krakowskiego, ale nie słyszałem o żadnych bohaterach getta w Krakowie. może więc chodzi jednak o bohaterów getta warszawskiego?
Na samym placu znajduje się pomnik getta krakowskiego w postaci żeliwnych krzeseł. Przedsmak sztuki współczesnej? Na pewno przedsmakiem absurdów MOCAK-u jest fakt, że Plac Bohaterów Getta wygrał w 2011 konkurs na najlepszą przestrzeń publiczną w Polsce. Tak, dobrze widzicie - po prostu cały plac jest wyłożony kostką kamienną, na jezdniach dookoła placu samochody zaparkowane są na chodnikach uniemożliwiając normalne przejście, na środku w czterech-pięciu rzędach porozstawiane są pomnikowe krzesła, a na przystanek tramwajowy trzeba przechodzić przejściem podziemnym albo przebiegać jezdnię "na dziko". Północna pierzeja placu nie istnieje (można powiedzieć, że ziścił się tu pomysł komuchów na Rynek Starego Miasta w Warszawie, czyli "otwarcie na Wisłę").W przyziemiu kamienicy sąsiadującej z czterdziestometrowym wieżowcem znajduje się jadłodajnia "Wczoraj i dziś". Nazwa dla gastronomii tylko nieco lepsza od "wczoraj, dziś i jutro".
Idziemy ulicą Kącik w kierunku przystanku kolejowego Kraków Zabłocie. Czemu Zabłocie? Zobaczycie.
Już przy przejściu podziemnym atakuje nas sztuka współczesna!
A może to tylko przypomnienie dla turystów, co warto jeszcze zwiedzić w okolicy Krakowa?
Nawierzchnia i schody przyjazne pieszym.
Kwestie parkowania oraz zieleni w mieście rozwiązane modelowo.
Ład urbanistyczny i wielkomiejskość 1700 metrów od Wawelu.Tędy przechodzą setki turystów dziennie do MOCAK-u i Fabryki Schindlera, które to budynki widać w głębi kadru.
Po raz ostatni odwracamy się za siebie, ku normalności, bierzemy głęboki oddech, aby zaraz zanurzyć się w krainę sztuki nowoczesnej.
H_Piotr.
uchachałem się przez łzy. ;-)
OdpowiedzUsuńniestety, tutaj zadziałała zasada: odwołanie do Holocaustu = wygrana w konkursie.
Przygotuj chusteczki, bo wkrótce część 2. i 3.
UsuńW środku też jest odwołanie do Holokaustu. Właściwie to samo umiejscowienie muzeum jest takimż odniesieniem, bo to dawna hala produkcyjna fabryki Schindlera.
O, właśnie jutro ma tam być wernisaż czegoś tam i znajoma mnie namawia, może się dam..
OdpowiedzUsuńW każdym razie już nie masz wymówki, że nie wiesz, jak trafić :-)
UsuńAle nie tyle nie trafiłam, co nie doszłam:(
UsuńAle byłam w niedalekim sąsiedztwie, bedzie na blogu:)
Nawiasem - czys Ty słyszał, żeby Krakusy wystawiły pomnik jakimś warszawiakom? i na odwrót?
Jest w Warszawie pomnik Lajkonika oraz kilka ulic związanych z Krakowem nazwami (nie tylko Krakowskie Przedmieście :-) ). Coś tam by się jeszcze znalazło, ale generalnie osobom zasłużonym dla całej Polski zazwyczaj nie sięgam w metrykę. Może zacznę.
UsuńCała ta "wojenka" jest dla mnie śmieszna, a przede wszystkim jednostronna - widzę ją tylko ze strony grodu Kraka.
Niejeden Kraków ma swoje Zabłocie.
OdpowiedzUsuńKażdy Kraków swe Zabłocie chwali.
UsuńNie od razu Zabłocie zbudowano.
Kiedy wjedziesz na Zabłocie, musisz krakać jak te trocie...
Patrz, tyle razy w Kraku byłem, i w życiu mnie tu nie przywiało ;)
OdpowiedzUsuńTrudno tam trafić. Można zwątpić idąc przez błocko, ale byłem dzielny.
Usuń