czwartek, 26 kwietnia 2012

GDAŃSKI MODERNIZM - CZ. 2

Dziś inny typ architektury międzywojennego gdańskiego modernizmu.

9. Bunkier (być może już z czasów wojny) na rogu Olejarnej i Zamkowej.
10. Wieża ciśnień przy wiadukcie ul. Uczniowskiej nad torami kolejowymi wiodącymi do Nowego Portu, nieopodal nowego gdańskiego stadionu. Wszyscy kibice wysiadający z pociągu (mam nadzieję, że uda się tę linię otworzyć na Euro2012; jechałem jeszcze tędy pociągiem w 2001 roku) zobaczą tę wieżę, o ile nie będą zbyt zamroczeni... porwani emocjami piłkarskimi.
11. Gmach urzędu wojewódzkiego tam, gdzie ul. Okopowa niepostrzeżenie przechodzi w Trakt św. Wojciecha - wylotówkę na południe.
Ten budynek zbudowano już za władzy nazistowskiej w Gdańsku i... to widać.
12. A teraz coś z zupełnie innej beczki. Budynek który mnie urzekł swoimi cegiełkowymi detalami...
... oraz ekspresyjną (może nawet ekspresjonistyczną) fasadą.
To siedziba NFZ-u w Gdańsku - ul. Wałowa róg ul. Lisia Grobla. Nie wiem, kim był Wałow...



Detale z nieco bardziej bliska...

Ten budynek w tle stoi już na terenie (byłej) stoczni.

Detale z bardzo bliska:
Podwórko. Od tyłów też się postarali.


Kiedyś nawet odrzwia projektowano konkretnie do budynku.
Całość:
Koniec części drugiej - ostatniej... ostatniej przedwojennej.

H_Piotr.

9 komentarzy:

  1. Prawdziwy bunkier, no no, dziś to by wyszła z tego nowoczesna kaplica, które by KK nie chciał, bo zbyt nowoczesna i nie ma złotej kopuły. Ale jakby na tym bunkrze pieprznąć złotą kopułkę, a przed bunkrem postawić figurę papieża, to pewnie by łyknęli (przepraszam za obrazę uczuć religijnych i estetycznych, ale nie mogłam się powstrzymać);)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli widząc żelbetowy bunkier pierwsze, co przychodzi Ci na myśl i aż nie możesz o tym nie napisać, to kościół ze złotymi kopułami, to... ja nie wiem, jak to nazwać :)

    Myślałem, że chociaż coś wspomnisz o detalach cegiełkowych, których tu jest dużo i są wysokiej klasy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Detali jest dużo i są wysokiej klasy. Budynek superfajoski, szkoda że dzierży go instytucja o tak podłej opinii, że aż współczuję prawym ludziom, którzy tam pracują (o ja naiwny...). Tylko ten daszek jakby z mniejszego brata ściągnięty...

    PS. Bunkier pieprznąłbym na czarno-błyszcząco i wylądował z nim w centrum dowolnego dużego miasta w charakterze tworu pogrobowego ŚP Kur & Ass.

    OdpowiedzUsuń
  4. @Hrabia_Piotr: Ależ Hrabio, nie będę się przecież powtarzać. Cegłę jak wiesz lubię, a nawet wielbię pod każdą postacią, nawet pomalowaną farbą. Pisanie za każdym razem o fajnych detalach to tak jak pisanie, że fajne fotki wstawiłeś. Tutaj postanowiłam zabłysnąć dowcipem, albowiem ostatnio miewam głupawkę architektoniczną, kojarzy mi się wszystko i wszędzie ze wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  5. I am I - W środku Wrocławia stoi ogromny bunkier, który pomalowano... nie, nie na czarno. Na biało -> http://g.co/maps/z4kte

    Lavinka - Swoją drogą ten bunkier naprawdę przypomina nieco niektóre realizacje kościelne z lat 60.-80.

    "Tutaj postanowiłam zabłysnąć dowcipem" - "O, wybieram to miejsce na zabłyśnięcie dowcipem" ROTFL. Jak jakiś odkrywca lądu, który wbija swój sztandar w piaski plaży.

    Posłuchajcie, a skoro jesteśmy tą złą Warszawą, która okupuje cały kraj i zabiera z niego wszystko, co najbardziej wartościowe, może po prostu weźmy sobie ten budynek NFZ-u z Gdańska i postawmy gdzieś w Warszawie? Pasowałby np. naprzeciwko SGH-u albo na rogu Rozbratu i Górnośląskiej. Co Wy na to?

    OdpowiedzUsuń
  6. A może się wymienimy? Oddajmy coś naszego. Może czarnego Kuryłowicza?

    OdpowiedzUsuń
  7. OK, jutro coś pomyślimy.

    Tak, oddajmy komuś tę czarną trumnę.

    OdpowiedzUsuń