Do autobusu biegnie, w wejściu się przepycha, pełno miejsc wolnych, ale stanie nad tobą i sapie, dyszy i dmucha. Bo akurat przypadkiem siedzisz na jej ulubionym miejscu. brrr i grrr
Przyznaję się, nie dopatrzyłam się, ze tam są same siostrzyczki. Myślałam, że to straszne starsze panie. ;) Siostry z Bydzi są w porządku. To babcie autobusowe trzeba nauczyć mniejszej wybredności.
Wybacz zbytnie odbieganie od tematu, ale a'propos "zoofilów-gigantomanów" to dziś na uczelni rozmawialiśmy na temat sadomasochstycznych dendrofilów (nie wiem czy gigantomanów, bo w sumie drzewa bywają i duże i małe :P) przypinajacych się do drzew łańcuchami i krzyczących "Nie damy ściąć tej wierzby!"
O, zafakturowali zakonnice?
OdpowiedzUsuńPobiegły po wodę święconą, bo musi to jakaś siła nieczysta.
OdpowiedzUsuńDo autobusu biegnie, w wejściu się przepycha, pełno miejsc wolnych, ale stanie nad tobą i sapie, dyszy i dmucha. Bo akurat przypadkiem siedzisz na jej ulubionym miejscu. brrr i grrr
OdpowiedzUsuńAch! Co to był za bieg! Panie do maratonu trenują? ;)
OdpowiedzUsuńI am I - Trzy zakonnice w 30 minut to chyba niezły wynik?
OdpowiedzUsuńMarcin - Chyba biegły już z wodą, po biegły od kościoła. Może ma ona jakiś termin ważności?
Kredka - Pora nauczyć bydgoskie zakonnice moresu ;)
Lavinka - To późno zaczęły, gdyż to było w dzień maratonu. Ale jak widać klimat biegania (w tym wypadku do tramwaju) udzielił się wszystkim.
Przyznaję się, nie dopatrzyłam się, ze tam są same siostrzyczki. Myślałam, że to straszne starsze panie. ;) Siostry z Bydzi są w porządku. To babcie autobusowe trzeba nauczyć mniejszej wybredności.
OdpowiedzUsuńTo mi się przypomina skecz Minty Pythona z gangami staruszek ;-)
OdpowiedzUsuńKredka - Nie tłumacz się, wiemy co miałaś na myśli ;)
OdpowiedzUsuńSebik - Hasło zoofilów-gigantomanów?
Meteror2017 - O, niezły był. Te ze zdjęcia w takim razie biegły sterroryzować pasażerów tramwaju.
Wybacz zbytnie odbieganie od tematu, ale a'propos "zoofilów-gigantomanów" to dziś na uczelni rozmawialiśmy na temat sadomasochstycznych dendrofilów (nie wiem czy gigantomanów, bo w sumie drzewa bywają i duże i małe :P) przypinajacych się do drzew łańcuchami i krzyczących "Nie damy ściąć tej wierzby!"
Usuń