poniedziałek, 23 sierpnia 2010

JELENIA GÓRA - MODERNIZM

Witajcie!

Wspominałem Wam juz, ze byłem na Dolnym Śląsku?
Wspominałem, ze lubię modernizm?
Wspominałem, ze na zdjęciach nie lubię zbiegających się pionów?

No to zapraszam na wycieczkę po Jeleniej Górze:

1. Komisariat MO... tfu! Policji!
Ul. Armii Krajowej, d. Armii Czerwonej.
2. kamienica z 1928 roku przy ul. Długiej (nota bene jednej z krótszych ulic Jeleniej Góry)


3. Kamienica przy ul. Matejki


detal:




wejście z zewnątrz:


...i od wewnątrz:


modernistyczna balustrada... z drewna:

W Polsce w tamtych czasach obowiązywałysurowe przepisy przeciwpozarowe (i przeciwlotnicze), według których trzeba było stosować na klatkach schodowych i w konstrukcji budynku materiały niepalne - stąd w warszawskich kamienicach z alt 30-tych XX wieku lastrikowe schody i metalowe balustrady.

Jak widać w Niemczech (a przypomnę, ze do 1945 Jelenia Góra pod nazwą Hierschberg znajdowała się w Niemczech) nie było takich przepisów. Widać my się bardziej baliśmy, ze Niemcy nas zaatakują, niz oni, ze my ich...
A to juz szkoła przy ul. Nowowiejskiej:

Piękny zegar w stylu Art Déco:

Kamienica przy ul. Okrzei. Mówiłem juz, ze nie lubię zbiegających się pionów:? :)

Wejście. Jakby tui wejść? Hm... O, pan listonosz! myk dośrodeczka!
na parterze wita nas balustrada z lastriko, ale juz na I-szym piętrze...
... drewniana. Co nie znaczy, ze to źle.
Zwróćcie uwagę, w jak dobrym stanie są te balustrady po ponad 70 latach.

Drzwi do mieszkań. Cudo!

Jedyny przykład powojennego modernizmu w Jeleniej Górze. Ul. Kopernika.... na Starym Mieście. Jeleniogórska Starówka została w sporym stopniu zniszcozna (oczywiście w innych nieco okolicznościach, niz warszawska). Odbudowane zostały jedynie kamienice przy rynku i kilku najwazniejszych wotach. A ulica Kopernika jest nieco na uboczu... Ale i tak mi się te buynki podobają.
Ale idziemydo dzielnicy międzywojennej. Dwie wille z ul. Studenckiej.

Modernizm z wstylu "chciałabym i boję się". Matejki róg pl. Niepodległości (który nota bane jest zwykłą ulicą - to coś, jak z naszym pl. Mirowskim).



Pl. Kościuszki (naprawde plac) róg ul. Okrzei. Tez taki raczej modernizm zachowawczy:
Niby zastosowane są nowoczesne rozwiązania wejścia, ale ciągle gdzieś się przewijają gzymsiki.
Detal ceglany wchodzi coraz szerzej...

Kamiencia przy ul. Klonowica róg 1 maja.

Piękne wejście do klatki schodowej:
I na koniec perełka (choć zaniedbana) - kino Lot przy ul. Pocztowej.
I to tyle modernizmu w Jeleniej Gorze, ile zdązyłem zobaczyć. Jest tez w tym pięknym mieście sporo secesji, baroku i... bardzo mao bloków PRL-owskich. Właściwie jest tylko jedno duze osiedle z dala od Śródmieścia.
A! Jest tez przykład "szalonych lat dziewięćdziesiątych" - kiedyś go tu wrzucę :)
H_Piotr.

4 komentarze:

  1. Tak, Jelenia Góra jest taką ukrytą perełką, jeśli chodzi o ilość zabytkowych domów. Można zwiedzać i zwiedzać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś mi feedy na google readera nie przychodzą, muszę Twój blog dodać ręcznie, obserwowanie nie zadziałało i tyle wpisów przegapiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hrabio, jednak w JG ostało się nieco więcej secesji niż u nas, niestety.

    OdpowiedzUsuń