czwartek, 9 sierpnia 2012

BYDGOSZCZ - GRÓD NAD BRDĄ, CZ. 1 - KOŚCIOŁY

Byłem w Bydgoszczy. Trochę zaproszony relacją Marcina (ten i następne posty - klik), dużo bardziej zaproszeniem pewnej bydgoszczanki :) Spędziłem tam trzy dni i... wciąż nie wszystko widziałem. Bydgoszcz jest bardzo szeroko opisana w Wikipedii, więc nie będę przepisywał, jedynie zalinkuję historie bydgoskich kościołów.

"A co tam w ogóle jest ciekawego w tej Bydgoszczy?"

Na pierwszy rzut kościoły zabytkowe Bydzi. Jeśli za zabytki uznajemy tylko budowle sprzed 1795 roku, to są zasadniczo trzy:
1. Katedra św. Marcina i św. Mikołaja (klik) na Starym Mieście.
Drugi w życiu kościół z podcieniami, jaki widziałem. Pewnie niewiele jeszcze widziałem...
Święty Jan Nepomucen. Za to nie zauważyłem żadnego bł. Jana Pawła II, uff...
Nie wiem, czy to widać na zdjęciu, ale ta ściana szczytowa jest mocno pochyła.
No, ale wchodzimy:
Wnętrze kilka lat temu odremontowane prezentuje się nie gorzej, niż bazylika mariacka w Krakowie, w każdym razie nie mniej kolorowo. W ołtarzu głównym obraz Matki Boskiej Pięknej Miłości:
A z lewej obraz Matki Boskiej Szkaplerznej, oba ukoronowane, co jest ewenementem, że wiszą w jednym kościele:
Organy i krata z kruchty też niczego sobie:
Takoż i ambona:
Widok zza Brdy:
2. Kościół NMP Królowej Pokoju (pobernardyński) (klik) jest niestety zamknięty zawsze poza Mszami, więc tylko z zewnątrz. Niezły żart kościół garnizonowy nazwać wezwaniem Królowej pokoju.
Być może podobnie w średniowieczy wyglądał dzisiejszy kościół św. Anny na Krakowskim przedmieściu? Też pobernardyński.
3. Śródmiejski kościół Wniebowzięcia NMP (klik) tzw. Klaryski stoi na rogu ulicy Gdańskiej i Jagiellońskiej.
Jest gotycko-renesansowy:
Wnętrze ma skromne, ale gustowne:
Ponoć nie dwóch takich samych rozet:
Droga Krzyżowa w wykonaniu współczesnym, trochę podobna do tej z kościoła św. Marcina w Warszawie:
Ambona drewniana. Baldachim znad niej gdzieś się zawieruszył...

Jeśli do zabytków zaliczmy też kościoły z czasów rozbiorów/zaborów, to nie można przeoczyć:
4. Kościoła św. Andrzeja Boboli (klik) na placu Kościeleckich na Starym Mieście:
Lekko modernistyczny neogotyk o ładnym kolorze cegły. Poewangelicki.
W środku też ciekawy. I tu widać, że poewangelicki:
5. Kościół śś. Piotra i Pawła (klik) na placu Wolności:
O! Element warszawizmu. Czyżby Bydgoszcz była jedynym polskim miastem gdzie "nie nielubi się" Warszawy?
Wchodzimy przez ogromne neoromańskie odrzwia. To nie ja jestem na zdjęciu:
I oczom naszym ukazuje się zaskakujące wnętrze. Jakaś mieszanka neoromanizmu w wersji na bogato, bizantyjskich ozdób i neobarokowych ołtarzy:

Zawsze zamknięty, więc tylko widoczki:
7. Kościół św. Trójcy (klik) przy ulicy... świętej Trójcy :)
Tak z daleka, a tak z bliska :)

Styl? Jakiś dziwny ceglany neobarok...
Ale robi dobre wrażenie.
"A ja bym tu pier...lnał bloczek"
OK, numerki od 4 do 7 były zbudowane "za Niemca", no to teraz wykwit polskiej myśli architektonicznej, czyli nr 8. - Bazylika św. Wincentego a Paulo (klik) przy rondzie Ossolińskich:
 Jej kopuła to wciąż najwyższy budynek kubaturowy Bydgoszczy.

 W środku było dość ciemno, ale mój aparat dał radę ("ma pani świetne garnki, pewnie jest pani dobrą kucharką")
 Jest ogroooomny!

Który kościół podoba Wam się najbardziej (wpisujcie cyferki)?

Jeśli czujecie się przesłodzeni liczbą bydgoskich kościołów, to mogę zapewnić, że w całej relacji z tego miasta pojawi się jeszcze tylko jeden kościół - bo modernistyczny.

H_Piotr.

6 komentarzy:

  1. Kościół na placu Piastowskim podobnie jak na rondzie Bernardynów otwierany jest tylko w niedzielę i święta. Miałam niestety niemiłą okazję być w Kościele Garnizonowym i powiem Ci, że warto do niego zajrzeć. Z ciekawostek: kwiaty na kopule Bazyliki są projektu Zina. Wśród nich również nie znajdziesz dwóch identycznych.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nr 1 potem 5 i 4. Moja pierwsza trójka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie trójkę poproszę - głównie za wnętrza (uwielbiam balkoniki wewnątrzkościelne!), ale i zewnątrz niczego sobie. Bazylika nr 8 też daje radę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Klaryskach (3) nie ma balkonów, za to w 5tce na placu Wolności są :)

      Usuń
  4. Odnośnie tablicy w punkcie 5 - to na pewno WARSZAWA przyjechała i powiesiła.

    OdpowiedzUsuń
  5. My jesteśmy bardzo życzliwi i wierzę, że poprostu jakiś bydgoszczanin wpadł sam z siebie na ten pomysł :)

    OdpowiedzUsuń